Przepraszam z przede ale nie było ok. Dzisiaj też nie za dobrze ale już lepiej przynajmniej nie będę sama w domu 😊
Byłam dzisiaj w bibliotece i wypożyczyłam "Perfekcyjna - w siłach anoreksji". Wolałabym coś o bulimi ale niestety nie było 😔.
Ogólnie to dzisiaj był dzień spacerku z kotem... w plecaku... nie polecam. A najgorsze w tym wszystkim jest to że miałam z nim iść do weterynarza ale sobie pojechać i kotek na marne się męczył 😣
Dobra a tak na temat bilansu to miało być więcej ale coś nie pykło przez poranną wpadkę... hehe...
Bilans 610kcal
Spalone - 450kcal
A jeszcze chciałam się zapytać czy któraś z was stosowała dietę norweską? Jak tak to polecacie?